Właśnie siedzę na uczelni z laptopem na kolanach... brrr internetu nadal nie mam, więc muszę sobie jakoś radzić. Wróciłam od fryzjera, straciłam sporo włosów i po raz pierwszy w życiu nie chce mi się płakać, nie przeklinam i od razu umówiłam się na kolejną wizytę :P Tyle wygrać.
Posty pisze się ciężko, bo nie jestme przyzwyczajona do pisania ich w Wordzie, a później kopiowania, ale jakoś sobie musze radzić. Być może jutro już będę miała internet.
Dzisiaj mam dla Was recenzję kremu, którego używa moja mama i na podstawie jej opinii będzie post.
Fitomed
Mój krem nr 7
cena/pojemność: 35zł/50ml
dostępny <tutaj>
Składniki: olej arganowy ze świeżych orzechów, woda oczarowa, kwas mlekowy (0,5%), mleczan sodu.
Działanie: przeciwzmarszczkowe, nawilżające, rozjaśniające.
Przeznaczenie:
do cery dojrzałej, mieszanej, z przebarwieniami. Na noc lub na dzień.
Dobrze się sprawdza pod makijaż, wyrównuje powierzchnię skóry.
Właściwości:
Krem o charakterze naturalnym. Dopuszcza się wahanie odcieni kremu od
białego do kremowego. Dopuszcza się istnienie nieznacznej różnicy w
zapachu i barwie poszczególnych partii kremu, gdyż nie zawiera on
sztucznych barwników oraz substancji zapachowych, a wahania koloru i
zapachu spowodowane są zastosowaniem składników naturalnych pochodzących
z kolejnych serii dostaw. Powyższe różnice w zapachu, barwie i
konsystencji nie mają wpływu na jakość pielęgnacyjną kremu.
Nie poleca się stosować w letnie słoneczne dni.
Tak, jak i wcześniejszy krem, tak i ten znajduje się w
plastikowym słoiczku z nakrętką i sreberkiem. Konsystencja jest delikatna,
prawie musowa i bardzo szybko się wchłania pozostawiając skórę nawilżoną. Przy
dłuższym stosowaniu widoczna jest poprawa jest kondycji, wyglądu zewnętrznego i
napięcie. Jest to dobry produkt dla cery dojrzałej, chociaż w kwestii
zmarszczek niewiele może.
Od siebie mogę dodać, że opakowania kremów Fitomed bardzo mi
się podobają, są skromne, nie jakieś wymyślne i przede wszystkim posiadają
zabezpieczenie. Co do tego kremu- po jego otwarciu miałam wrażenie, że
przeniosłam się na laboratoria, gdzie rok temu tworzyłyśmy różne kompozycje
ziołowe.
Chyba fajny, a nie miałam okazji go użyć :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że robi niewiele jeśli chodzi o zmarszczki, ale tak to już jest z kremami :)
OdpowiedzUsuńNa starzenie się pomoże nam chyba wyłącznie... hibernacja!
UsuńDobry produkt, lecz jeśli jest przeciwzmarszczkowy , to jeszcze nie dla mnie: *
OdpowiedzUsuńJa muszę pomyśleć o czymś co usunęłoby u moje przebarwienia :(
OdpowiedzUsuńNie dla mojej cery niestety:(
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać kremów marki Fitomed, chociaż kilka mam na oku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Nie miałam nic z Fitmedu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy ciekawy. Mnie wszystkie kremy zapychają więc nie wiem czy u mnie by się sprawdził :D
OdpowiedzUsuńfitomed ma super kosmetyki, mnie bardzo odpowiadają ich kremy do cery suchej
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę markę, tego kremu nie miałam, ale uwielbiam krem nr 11i 12,a także krem pod oczy :)
OdpowiedzUsuńJaki fajny kolor. I widać, że krem jest lekki. Mam na niego ochotę.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kremów.
OdpowiedzUsuń