Mydełka, które mają piękny kształt, a do tego
ślicznie pachną są u mnie zawsze mile widziane. Zdecydowanie wolę te w kostkach
niż w płynie, chociaż są mniej higieniczne, jednak w domu czemu nie? Dzisiaj
chciałabym Wam pokazać mydełko od mydełkowelove.
Mydełkowelove
mydło z woskiem pszczelim i olejem lnianym 
cena:10zł
Mydełko jest kolorowe i miękkie,
wręcz giętkie i topi się pod wpływem dotyku. Z jednej strony to dobrze, ale z
drugiej przysparza sporo kłopotów, bo zamiast myć nim ręce jedynie wciera się
go, a kawałki muszą, które odpadną nie zostają zużyte. Niestety nie bardzo
nadaje się do codziennego użytku, nie wytwarza piany i mam wrażenie, że słabo
oczyszcza. Z pewnością nie wysusza skóry, bo po zmyciu jest ona nawilżona,
posiada powłoczkę ochronną, którą ciężko usunąć.
Zapach ma przyjemny, wygląd też
niczego sobie, ale tak jak wspomniałam, samo mycie i oczyszczanie skóry się nie
sprawdza. Mydełka zaczęłam używać kilka tygodni temu i nadal jest go bardzo
dużo. Chyba tylko dlatego, że wolimy sięgnąć po zwykłe niż bawić się z tym.
nie przepadam za mydełkami w kostce :< ale to tak wygląda że byłabym w stanie je ugryźc haha :D
OdpowiedzUsuńa ja lubię takie, zwłaszcza jak pięknie wyglądają. Tylko dobrze by było, gdyby się jeszcze sprawdzały:)
UsuńŚliczne to mydełko :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się cudnie! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie naturalne mydełka w kostce, te zwykłe mnie uczulają :-)
OdpowiedzUsuńTakim mydełkiem z przyjemnością bym się umyła :)
OdpowiedzUsuńMydła w kostce stosuję jedynie do mycia rąk. To prezentuje się uroczo :)
OdpowiedzUsuń