Jakiś czas temu otrzymałam paczkę
od firmy Bispol. Znalazłam w niej kilka cudownych świec i podgrzewacze, to
właśnie o nich chciałabym dzisiaj napisać kilka słów.
Jako maniaczka zapachów, głównie wosków zużywam bardzo dużą
ilość podgrzewaczy. Głównie sięgam po te bezzapachowe, aby nie mieszały się z
aromatem wosku. W swojej ofercie firma Bispol posiada kilka rodzajów- m. in
różniących się ilością sztuk w opakowaniu, kolorem, czy też wariantem
zapachowym.


W moje ręce trafiły bezzapachowe oraz o zapachu czekolady,
jeżyn, tulipanów i owoców. Pierwsze z nich są bardzo typowe- biały wosk w małym
opakowaniu. To, co je wyróżnia to możliwość zakupu w różnych kolorach opakowania.
Powinny się palić ok 4-5h. Nie wiem, czy dokładnie tyle się palą, ale jeden
podgrzewacz wystarczył, żeby kilkukrotnie wymieniła wosk w kominku, więc dłużej
niż wcześniej przeze mnie kupowane.



Jak widzicie kolorowe
podgrzewacze już same bardzo ładnie wyglądają , więc są same w sobie ozdobą.
Warto też zakupić szklane ozdoby, do których można je włożyć- na pewno się
przydadzą, a przy okazji możecie z nich zrobić świetny prezent. Bezzapachowe
polecam wielbicielom kominków. Te z firmy Bispol palą się długo, więc spokojnie
możecie wypalić przy nich duże ilości tart.
Na koniec jeszcze wyniki rozdania Mikołajkowego
Gratuluję!
na dane do wysyłki czekam 3 dni.
Ciekawe te podgrzewacze.
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zapach kwiatowy :)
OdpowiedzUsuńsuper, mam nadzieję, że nie długo będę testować ich świece
OdpowiedzUsuńEgzotyczny zapach mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńUwielbiam podgrzewacze tej marki:)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam w Biedronce podgrzewacze i szczerze mówiąc no jakoś rewelacyjnie nie pachniały :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńTakie podgrzewacze schodzą u mnie jak woda.
OdpowiedzUsuńchyba jak u każdej wosko- i świeco-maniaczki:)
UsuńZnam podgrzewacze tej marki, niektóre zapachowe są naprawdę niezłe :)
OdpowiedzUsuńteż czekam na paczką od Bispol :)
OdpowiedzUsuńi gratulacje dla wygranej! :)
to przyjemnego wąchania:)
Usuńgratki:)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka w Bispolu poparzyła sobie całe ręce i teraz ma straszne blizny :)
OdpowiedzUsuńA zapachy fajne :)
I am Journalist
brrr straszne. :(
UsuńMiałam te podgrzewacze zapachowe i jakoś dla mnie słabo pachnialy :)
OdpowiedzUsuńładne kolorki tych podgrzewaczy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni konkursu.
OdpowiedzUsuńOstatnio używam tylko tych bezzapachowych jako że palę woski :) Ładnie wyglądają te białe z niebieskimi knotami :)
OdpowiedzUsuńLubię podgrzewacze :) Ciekawią mnie te czekoladowe, gdyż takich jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyłonienie :)
OdpowiedzUsuńUsunęłam 7 wirusów więc piszę, bo jestem czysta :D
Podgrzewacze tej firmy znam, kupowałam je kiedyś w kwiaciarni, ale ostatnio nie rzuciły mi się w oczy akurat tych co u Ciebie na blogu nie miałam, ale już wypaliłąm i cynamon i kawę i najlepszy czekoladowo-wiśniowy zapach.
Teraz mi o nim przypomniałaś i już mam cel! Odnaleźć te świeczki :)
jakie kolorowe <3
OdpowiedzUsuń