Jakie macie plany na dzisiejszy dzień? Ja sama nie wiem, za co się zabrać. Od wczoraj powoli wrzucam rzeczy do torby i nie wiem, jak mam się zabrać ze wszystkim. Nie lubię przeprowadzek. Ostatnie 2 lata na walizkach, co chwilę zabierałam i przywoziłam rzeczy ze względu na brak miejsca, ale przeprowadzka na kolejne 3 lata wiąże się jednak z zabraniem, 90% mojego dobytku. I w dodatku 'wszystko jest mi potrzebne' na już. :) Pogoda też nie dopisuje, bo zrobiło się chłodno, ale jak na złość nie pada. Pewnie kolejny dzień poleniuchuję z książką, a po południu odpalę Chodakowską i przy okazji zapalę kolejny wosk, a tymczasem zapraszam na truskawki.
Truskawki z domieszką truskawek bogato przyprawionych truskawkową esencją... Ot, przepis na letni deser idealny – delicję, która zadowoli najbardziej nawet wybrednego łakomczucha, która nierozerwalnie kojarzy się z początkiem lata i która skrywa w sobie ogromną, aromaterapeutyczną moc. Wosk Sweet Strawberry to hołd dla prostoty i zapach pod każdym względem pozytywny. Esencja pozytywnie pobudza, optymistycznie nastraja i pomaga przetrwać – w oczekiwaniu na przyjście kolejnego, truskawkowego sezonu – najbardziej szare i przykryte jesienną i zimową pluchą dni.
Lubicie truskawki? Ja też! Niestety ta wersja mnie troszeczkę rozczarowała. Sam wosk pachnie mocno truskawkowo, niestety po zapaleniu staje się mdły i duszący, a sam aromat truskawek gdzieś się ulatnia. Liczyłam na to, że będzie to zapach owocowy, letni, nieco słodki. Czegoś mi w nim brakuje, same truskawki w tym przypadku nie są najlepsze. Miał być prosty zapach, a nie wyszło. Jak widać nie zawsze jedna nuta zapachowa jest dobrym pomysłem.Nie powiem, żeby był to zły wosk, ale niespecjalnie go polubiłam.
Jeśli jest mdlący, to niestety nie dla mnie, bo zaraz by mnie głowa bolała :(
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten zapach, mi kojarzył się z żelkami haribo w kształcie truskawek! :D
OdpowiedzUsuńna to bym nie wpadła ;)
UsuńLubię zapach truskawek. Szkoda, że ten wosk jest duszący a nie tak jak YC opisało: truskawkowo-truskawkowy :)
OdpowiedzUsuńJa go polubiłam bardzo mimo że niekoniecznie przypomina zapach truskawek
OdpowiedzUsuńja generalnie nie mam nic do tego, że opis nie zawsze odpowiada zapachowi, ale jak coś mdli to już mi nie podejdzie
UsuńJa go polubiłam bardzo mimo że niekoniecznie przypomina zapach truskawek
OdpowiedzUsuńJa go polubiłam bardzo mimo że niekoniecznie przypomina zapach truskawek
OdpowiedzUsuńszkoda, że zapach truskawek w tym wosku nie przypomina zbyt mocno świeżych owoców.
OdpowiedzUsuńJa się w ogóle jakoś z woskami nie pokochałam.
UsuńMysia czemu?
UsuńSlyszalam wlasnie, ze ten zapach nie jest jakiś powalający.. Szkoda, bo ja uwielbiam truskawki!
OdpowiedzUsuńJeśli jest mdlący to odpada; / zaraz zaczyna mnie boleć głowa; (
OdpowiedzUsuńTego zapachu nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, już się nastawiłam, że będzie świetny ;c
OdpowiedzUsuń