Hey:)
Czy Wam się też tak nic nie chce? Przeleżałam weekend, wychorowałam się i nie mam siły na nic. Dopadło mnie coś w stylu zimowej chandry, czy coś. Mam ochotę rozszarpywać ludzi i chwilami zmuszam się, żeby nie powiedzieć kilku słów za dużo.
Ponarzekałam, więc mogę przejść do konkretów.
Yves Rocher Sexy Pulp Pogrubiający tusz do rzęs

Cena: 49zł
Pojemność: 9ml

Opis producenta:
Ekstremalnie pogrubiający tusz ze
szczoteczką z włosia w kształcie klepsydry w składzie zawiera wosk
carnauba, gumę z akacji, wodę z bławatka, wosk ryżowy. Trwałość 12 godzin.
Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
Bez parabenów.
Bez parabenów.
Moja opinia:
Jak już pewnie zauważyłyście ja posiadam wersję mini- coś a'la próbka o pojemności ml. Całkiem przyjemna grafika. Wewnątrz olbrzymia szczoteczka, która ledwo mieści się w tym maleństwie. Idealnie wyprofilowana, aby pogrubiać rzęsy.
Samo malowanie jest dość skomplikowane przez to, że szczoteczka jest krótka i niewygodna, jednak standardowa wersja z pewnością nie sprawia problemów. Chwilę zajęło mi opanowanie tej sztuki, a później było już z górki. Tusz nie tylko nadawał bardzo czarne zabarwienie i pogrubiał rzęsy, ale też wydłużał je i efekt był cudowny.
Niestety zdarzały się też chwile upadku, kiedy nie miałam czasu na 'bawienie się' krótką szczoteczką i dochodziło do sklejenia rzęs. mimo to i tak wychodziło nieźle. Efekt średnio udanego malowania prezentuję poniżej.

Używałam jej jakiś czas a później oddałam siostrze, bo sama mam jeszcze kilka tuszy, które chcę wykończyć. Teraz maluję się nim jedynie, kiedy przyjeżdżam do domku:)

Znacie kosmetyki Yves Rocher? Które najbardziej lubicie?
nie kusi mnie kompletnie, na chwilę obecną używam scandaleyes retro :D
OdpowiedzUsuńsama też bym po niego nie sięgnęła, ale że dostałam to nie narzekam:)
UsuńA ja na chwilę obecna mam jakis tani z Verony za 3 zł i powiem wam, że jest spoko.
OdpowiedzUsuńNigdy bym sie nie spodziewała :)
A tego jeszcze nie miałam.
3zł? no to szał ciał;d
Usuńale szczoteczka rzeczywiście ogromniasta w porównaniu do całego opakowania :DD A z YR nic nie miałam a mam ochotę np. na zele :)
OdpowiedzUsuńja w sumie nie mam wielkiego parcia na YR:)
UsuńFajną ma szczotę, ale efekt by mnie nie zadowolił .
OdpowiedzUsuńja nie znam tej marki, choć słyszałam wiele :D zawsze jak wchodze do mojej galerii to kątem oka widzę ten sklep i zawsze chcę wskoczyć, ale obawiam się wysokich cen i 'sympatycznej' pani która 'zawsze' dobrze 'doradzi' :D
OdpowiedzUsuńNic jeszcze z tej firmy nie miałam :) Efekt nawet zadowalający :)
OdpowiedzUsuńjakos tego pogrubienia tu nie widze :/
OdpowiedzUsuńja uwielbiam tusz Wonder Oriflame ;)
OdpowiedzUsuńwow! jaka gruba szczoteczka @_@
OdpowiedzUsuńza tą cenę to efekt dość kiepski :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zwolenniczką Rimmel`ów :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie kolos z tej szczoteczki ;)
OdpowiedzUsuńładnie się Twoje rzęsy prezentują:) No nigdy tuszu z YR nie miałam...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Efekt całkiem mi się podoba, ale szczoteczka jest mega duża :D
OdpowiedzUsuńbrrr w zasadzie nie kusi mnie a odstrasza ;p
OdpowiedzUsuńjeej ale szczota :D
OdpowiedzUsuńz YR polecam (trochę z innej beczki) szampony bez SLS i cudowny olejek odbudowujący do włosów, ma fajny skład i pięknie pachnie, ale przede wszystkim działa :)